poniedziałek, 26 maja 2014

Zmierzch

Zmierzch
Stephenie Meyer




tłumaczenie: Joanna Urban
tytuł oryginału: Twilight
Cykl: Zmierzch tom 1
wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
data wydania: 2007
liczba stron: 416
słowa kluczowe: wampiry, dziewczyna, miłość
kategoria: romans
cena: 29,90 zł





Bella Swan przeprowadza się do Forks małej i deszczowej miejscowości koło Seattle w stanie Washington. Gdy zaczyna chodzić do nowej szkoły nie ma problemu ze znalezieniem znajomości, ale intryguje ją pewna rodzina, która woli się trzymać razem i nie zadawać się z nikim innym. Jednak najbardziej ją fascynuje chłopak z tej rodziny- Edward Cullen. Gdy nauczyciel każe jej usiąść obok niego na biologii, zachowuje się dziwnie i niewytłumaczalnie. Ojciec Belli jest komendantem policji, to m. in. dzięki temu dziewczyna wie, że w miasteczku mają miejsce dziwne zdarzenia. Co ma z tym wspólnego rodzina Cullenów? Jaką skrywa tajemnicę?




W tym przypadku nie odróżniam się od większości, moim zdaniem książka byłą beznadziejna, do tego zero oryginalności; dziewczyna, zwykła nastolatka zakochuje się w tajemniczym i "mrocznym" chłopaku. I w ogóle co to ma być; wampir, który świeci w słońcu jak kula dyskotekowa?! Książka jest przewidywalna do bólu. Nie rozumiem dlaczego est wokół niej tyle szumu.
Bella jest chyba najnudniejszą bohaterką z jaką miałam do tej pory do czynienia. Nienawidziłam jej od samego początku. Jedną z wielu rzeczy jakie mnie w niej denerwowały to to jak wzdychała nad Edwardem i prawie mdlała na sam jego widok. Ale nie wszyscy byli tacy beznadziejni, polubiłam Alice i Emmetta, byli inni niż cała reszta, było w nich więcej życia niż w każdym innym bohaterze z tej książki (nie biorąc pod uwagę tego, że są wampirami ;D).


Stephen King:
 „Zarówno Rowling jak i Meyer pisząc zwracają się bezpośrednio do młodych ludzi. Różnica jest taka, że J. K. Rowling jest świetną pisarką, a Stephenie Meyer nie potrafi napisać nic wartościowego.”



Co do filmu, to jeszcze większa porażka niż książka. Pozmieniali lub wycięli dużo fragmentów. Wydaje mi się, że dobór aktorów poza Edwardem był nawet dobry. Jest jeszcze coś, jak ktoś mógł powiedzieć, że Zmierzch to horror?! Temu kto na to wpadł proponuje obejrzeć prawdziwy horror. Jedyną rzeczą, która mnie tam wręcz zachwyciła to była Kołysanka Belli. Są różne wersje (mnie najbardziej podoba się ta trzecia):







Oglądałam parodię Zmierzchu i Księżyca w nowiu - Wampiry i Świry, może nie jest powalająca (no i w każdym razie 100000000000 razy lepsza od oryginału), ale bardzo zabawna, polecam każdmu, również fanom tej sagi jeśli mają luźne podejście do tematu lub lubią się pośmiać.



Jeszcze tylko takie małe porównanie:


Cytaty:
"Jeśli możesz żyć wiecznie, to musisz wiedzieć po co żyjesz."

"- I znów zmierzch - zamruczał pod nosem - Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc."

"- Boi się igły - mruknął Edward pod nosem, kręcąc głową. - Sadystyczny wampir, który chce ją zamęczyć na śmierć, prosi o spotkanie - nie ma sprawy, już leci, już jej nie ma. Ale gdy podłączyć ją do kroplówki..."

" - Ile masz lat?
- Siedemnaście - odparł bez namysłu.
- I od jak dawna masz te siedemnaście lat? - Wargi Edwarda drgnęły. Patrzył przed siebie.
- Jakiś czas - przyznał w końcu."

"Nie przyciągasz wyłącznie wypadków, to nie dość szeroka definicja. Ty, Bello przyciągasz wszelkie kłopoty."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...