Cisza
Becca Fitzpatrick
Becca Fitzpatrick
tłumaczenie: Paweł Łopatka
tytuł oryginału: Silence
seria/cykl wydawniczy: Szeptem tom 3
wydawnictwo: Otwarte
data wydania: 19 października 2011
liczba stron: 400
kategoria: fantastyka, romans, literatura młodzieżowa
tytuł oryginału: Silence
seria/cykl wydawniczy: Szeptem tom 3
wydawnictwo: Otwarte
data wydania: 19 października 2011
liczba stron: 400
kategoria: fantastyka, romans, literatura młodzieżowa
cena: 32, 90 zł
Nora budzi się na cmentarzu nie pamiętając nic z ostatnich pięciu miesięcy.
Pojawiają się jednak migawki wspomnień z tego czasu. A razem z nimi coraz więcej pytań.
Kim jest Jev? Kim jest Patch? Komu może naprawdę ufać? Kim naprawdę jest Nora? Kim jest w rzeczywistości jej ojciec? I jaką rolę w tym wszystkim odgrywa Marcie?
Nieporównywalnie ta część jest gorsza od poprzednich, brakowało mi tu starej Vee, ta jej wersja jest po prostu nudna. Nie brakowało jednak scen z Patchem. Bardzo polubiłam Scottta, tutaj pokazał swoją drugą twarz. Jest jedyną postacią (z ważniejszych), która podobała mi się bardziej w tej części niż w poprzedniej.
Trailer:
Cytaty:
"-Fajna noc. - Zdjęłam kask i podałam go Patchowi. - Jestem zakochana w twojej pościeli.
-Tylko w niej się kochasz?
-Nie, w materacu też."
"Jesteś moja, Aniele. I nie pozwolę, by cokolwiek to zmieniło."
"-Szantaż? - parsknął z ironią. - Zmieniłaś się, Aniele."
"Nie rozumiał, że cokolwiek jest lepsze od niczego. Że szklanka pełna do połowy jest lepsza od pustej. Niewiedza to najgorsza forma upokorzenia i cierpienia."
"Normalność nie trwa zbyt długo."
"Nie znamy się od dzisiaj. Poznaliśmy się pięć miesięcy temu i przysparzałem Ci kłopotów od chwili gdy spojrzałaś na mnie po raz pierwszy."
" Powoli zaczynam stawać się swoim przeciwieństwem. Diabełek na moim ramieniu podpowiadał szyderczo, że może mi się to spodobać."
"Marcie nie należy do osób, które zadają pytania. Kiedy widzi cel, zmienia się w pitbulla."
"Zrobiłbym dla ciebie wszystko, nawet gdybym miał sprzeciwić się własnej naturze. Dla ciebie wyrzekłbym się wszystkiego, co posiadam, nawet duszy. Jeżeli to nie jest miłość, nie umiem zaofiarować ci niczego więcej."
"Jego czarne włosy kręciły się nad uszami, mokre po niedawnym prysznicu. Był wyższy ode mnie prawię o głowę. Nagi do pasa, w luźnych dżinsach i z gołymi stopami, miał przewieszony przez ramię ręcznik kąpielowy. Gdy nasze spojrzenia się spotkały, utkwił we mnie czarne oczy - ze zdziwieniem."
"Próbowałem nawet spalić się żywcem. Ale mimo że skóra zwęgliła się...zeszła i po dwóch dniach byłem jak nowy."
"Czy ja wyglądam na wakacyjnego kochasia?"
"-Co to ma znaczyć? Choć raz mógłbyś odpowiedzieć pełnym zdaniem! Mruczysz tylko i bełkoczesz jak jakiś.. prymityw.
-Prymityw..-Uśmiechnął się szerzej."
"No tak, powinienem był się domyślić, że zostałaś ze mną wyłącznie, by zadawać mi pytania."
"Podobno gdy ludzie tracą wzrok, ich słuch się wyostrza."
Wtem dotarło do mnie, że film wcale się nie urwał. Jego akcja toczyła się dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz