Katastrofa
Krystyna Kuhn
Krystyna Kuhn
tłumaczenie: Robert Rzepecki
tytuł oryginału: "Die Katastrophe"
seria/cykl wydawniczy: Dolina tom 2
wydawnictwo: TELBIT
data wydania: 27 maja 2011
liczba stron: 296
kategoria: thriller/sensacja/kryminał
tytuł oryginału: "Die Katastrophe"
seria/cykl wydawniczy: Dolina tom 2
wydawnictwo: TELBIT
data wydania: 27 maja 2011
liczba stron: 296
kategoria: thriller/sensacja/kryminał
cena: 34zł
Katie ma jeden cel dostać się na szczyt góry Ghost. Przyjaciele początkowo nie chcą się zgodzić, ale ostatecznie podejmują decyzję pójść tam razem z nią. Niespodziewanie i w ostatniej chwili dołącza do nich Paul Foster, syn jednego z ich wykładowców. Nic o nim nie wiedzą, do tej pory jeszcze go nawet nie widzieli, a on się nagle pojawia, zna ich imiona i po prostu się pyta czy mógłby pójść z nimi. Nie mają innego wyjścia jak się zgodzić, zwłaszcza, że ma potrzebną im mapę i w przeciwieństwie do nich zna to miejsce całkiem dobrze. Każdy ma w tej wyprawie jakiś swój cel. Także Julia, która chce się dowiedzieć więcej o swoim ojcu, który wyruszył z przyjaciółmi na ten sam szczyt kilka lat temu i już nie wrócił. Pogoda im nie pomaga, niestety nie to stanie się ich największym zmartwieniem.
"Katastrofa" jest to druga część serii Doina Krystyny Kuhn, a także niestety ostatnią z tej serii wydaną w Polsce.
Cytaty:
"Wpatrywała się w obrazek leżący u jej stóp. Dwa kręgi po osiem kamieni. Jeden zewnętrzny większy, drugi w środku, mniejszy.
Pozostałe osiem kamyków tworzyło ramiona krzyża, łączącego oba koła.
Kto je tu położył, kiedy?
Czyżby kolejne wariactwo Benjamina, jedno z tych, które non stop wpadało mu do łba? A może opętany zazdrością Chris wymyślił coś takiego, by ich nastraszyć?
Skądże! W centrum tkwiło czarne pióro. Całość przypominała enigmatyczny przekaz.
Katie zmroziło.
Nachyliła się nad układanką, pozbierawszy kamyki jeden po drugim, cisnęła nimi w rozciągający się do przełęczy żwir. Minutę później po ezoterycznej formule nie pozostał ślad. Ale słowa, które przywodziła na myśl układanka, nie dały się łatwo wymazać z pamięci.
Dziś jest dobry dzień na śmierć."
Pozostałe osiem kamyków tworzyło ramiona krzyża, łączącego oba koła.
Kto je tu położył, kiedy?
Czyżby kolejne wariactwo Benjamina, jedno z tych, które non stop wpadało mu do łba? A może opętany zazdrością Chris wymyślił coś takiego, by ich nastraszyć?
Skądże! W centrum tkwiło czarne pióro. Całość przypominała enigmatyczny przekaz.
Katie zmroziło.
Nachyliła się nad układanką, pozbierawszy kamyki jeden po drugim, cisnęła nimi w rozciągający się do przełęczy żwir. Minutę później po ezoterycznej formule nie pozostał ślad. Ale słowa, które przywodziła na myśl układanka, nie dały się łatwo wymazać z pamięci.
Dziś jest dobry dzień na śmierć."
"Wiesz, co czyni z człowieka mordercę? Nie to, że jesteś winnym śmierci innego! Lecz to, że nie zrobiłeś wszystkiego by temu zapobiec!"
"Naprawdę wolny jesteś tylko na szczycie."
"A co jeśli zawali się świat? Co wtedy Christopherze Bishopie, gdy pod nogami rozstąpi ci się ziemia i wpadniesz w samo piekło? [...] Wiesz, kto z ciebie jest panie Bishop? Kawał skurwiela."
Inne książki autorki:
"Podpis mordercy"
"Zimowy morderca"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz