niedziela, 26 października 2014

Pretty Little Liars. Niewiarygodne

Pretty Little Liars. Niewiarygodne
Sara Shepard



cykl: Pretty Little Liars tom 4
tytuł oryginału: Pretty Little Liars. Unbelievable
wydawnictwo: Otwarte
data wydania: 19 października 2011
liczba stron: 328
kategoria: literatura młodzieżowa, kryminał
cena: 29,90 zł




To już czwarta część o czterech dziewczynach Arii, Emily, Hannie i Spencer.
Kim jest A.? Odpowiedź na to pytanie znała Hanna. Jednak wszystko się komplikuje bo odzyskaniu przytomności w szkitalu okazało się, że nic nie pamięta. Emily w tym czasie zostaje wysłana do rodziny, która ma obsesje na punkcie omijania szerokim łukiem wszystkiego co ma choćby najmniejsze powiązanie z seksem. Spencer nadal kandyduje do Złotej Orchidei i jest na bardzo dobrej drodze do zwycięstwa. A Aria po tym jak policja wyprowadziła Ezrę z domu, dziewczyna nie ma wyboru i musi na chwilę zamieszkać u ojca i jego dziewczyny. Jednak to wszystko to akurat ich najmniejsze problemy. A. posuwa się coraz dalej ze swoimi groźbami. A na Hannie udowodniła, że nie są to żarty.




Moim zdaniem ta część jest jeszcze lepsza od poprzedniej. Byłabym wdzięczna autorce gdyby jednak poprzestała na tej części lub ewentualnie napisała kolejną rozwiązującą wszystkie niejasności. Bo gdy widzę ile jest już teraz wydanych tomów  tej serii to odechciewa mi się ją czytać. Ale jednak ciekawość zwycięża. 
Przez większość książki domyślałam się kto to był, ale nie miałam pewności, poza tym przyzam się, że jak Hanna, Emily, Aria i Spencer też podejrzewałam kilka osób np. Melissę, ale w przypadku każdej z nich czegoś brakowało. 
Według mnie ta książka nie ma wiele wad. Po pierwsze używanie przez cały czas (nie tylko w tej części), nazw różnych sklepów. Okey, raz na jakiś czas to nic się nie dzieje, ale mniej więcej co 10 stron, przez ileś tam tomów, to przesada. Kolejne co mi się nie podobało to to jak cały czas było podkreślane jakie one są bogate. Byłam wścekła na Ellę, że tak po prostu wyrzuciła córkę z domu nie przejmując się tym gdzie zamieszka. 
Polubiłam Hannę, Arię, Spencer i Emily jeszcze bardziej niż w poprzednich częściach mimo, że czasami byłam na nie zła, bo swoje problemy (nie zawsze) zawdzięczają swojej głupocie i braku ostrożności. Gdybym miała zdecydować, która z czterech bohaterek jest moją ulubiną byłaby to Aria (przynajmniej na razie). Jest najbardziej dojrzała z nich wszystkich i jest silna, bardzo silna. Mimo, że matka wyrzuciła ją z domu, brat nie chce z nią gadać, jej ojciec umawia się ze znacznie od niego młodszą, jej ukochany jest jej nauczycielem, a jej chłopak nie ma o tym pojęcia, w przeciwieństwie do A.... Reszta dziewczyn też miała swoje problemy, jednak w tym względzie Aria przewyższa je wszystkie. 
Na początku serii lub kiedy miałam dłuższą przerwę między jedną a drugą częścią myliłam sobie dziewczyny ich problemy, wygląd itd., ale na szczęście jakoś się w tym ogarnęłam. Tak więc lepiej jest czytać PLL ciągiem, bo można dużo ważnych rzeczy zapomnieć i wtedy dużą część książki zajmuje dojście co i jak i czytanie jej nie sprawia już takiej radości.
Trzyma w napięciu, czyta się mega szybko. Razem z bohaterkami martwiłam się o Spencer kiedy jechała samochodem z A., przyłapałam się na tym, że nie raz przeżywam wszystko razem z nimi.
Serialu póki co nie chcę zaczynać, bo boję się spoilerów. Ale kiedy przeczytam kilka następnych części na pewno się za niego zabiorę.

Póki co polecam książkę.



Cytaty:
"Pobudka, Śpiące Królewny. W Rosewood nic nie kończy się happy endem. Niczego się nie nauczyłyście? Kłamczuchy nigdy się nie zmieniają, a Emily, Hanna, Spencer i Aria mają diabła za skórą. I dlatego tak je kocham."

"Czasem przeszłość rodzi mnóstwo pytań bez odpowiedzi. Szczególnie w Rosewood, miasteczku, gdzie trwa nieustająca gra pozorów."

"Myślicie, że sztukę powinno się oglądać, prawda? No cóż, nie do końca. Sztuka angażuje też dotyk i węch... a na pewno uczucia. Ale to wymaga od nas otworzenia się. Wymaga zanegowania wszystkiego, co uznajemy za pewne. Każe zaakceptować nieprzewidywalność życia, przekroczyć wszelkie ograniczenia i zacząć wszystko od nowa."

"Mieli sporo dzieci jak na ludzi, którzy unikają seksu."

"- Wypadek miałaś potem - powiedział Lucas. - Nie pamiętasz?
(...)
- Nie - szepnęła Hanna. - Nic nie pamiętam."

"Spróbujcie sobie wyobrazić, jak wygląda ta osoba, dotykając jej dłoni. Potem zapalimy światło i każdy naszkicuje portret tej osoby na podstawie swioch wyobrażeń."

"Przebiegła przez ulicę i wpadła na dworzec, dziękując kosmicznym siłom za to, że do kasy nie ustawiła się kolejka. Wreszcie wiedziała, dokąd jedzie. Do domu."

"- Wypuścimu cię do domu za kilka dni. Masz jakieś pytania?
- Tak. (...) Ile kalorii dziennie pompujecie we mnie w ten sposób?"

"Prędzej by pogryzła i połknęła szklankę, niż zgodziła się spędzać z Meredith więcej czasu niż to konieczne."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...