piątek, 11 lipca 2014

Jedną nogą w grobie

Jedną nogą w grobie
Jeaniene Frost


tłumaczenie: Anna Reszka
tytuł oryginału: One Foot in the Grave
cykl: Nocna Łowczyni tom 2
wydawnictwo: MAG
data wydania: 19 października 2011
liczba stron: 440
kategoria: fantasy
cena: 35 zł





Minęły cztery lata od kiedy Cat opuściła Bonesa. Od tamtej pory półwampirzyca zaczęła zupełnie inne życie, teraz jest agentką specjalną, pracuje dla rządu, dowodzi swoim oddziałem, z którym zabija wampiry. Cat ma nadzieję, że Bonesa ma już za sobą, jakie jest jej zdziwienie kiedy go widzi jako drużbę narzeczonego jej przyjaciółki. Jest wyznaczona cena za zabicie legendarnej Rudej Kostuchy, a chętnych jest mnóstwo. Dlatego Cat potrzebuje pomocy Bonesa, wie, że mimo jej świetnego wyszkolenia sama nie da rady i w końcu popełni jakiś błąd i zapłaci za niego najwyższą cenę. Ale Bones nie podda się tak łatwo, będzie walczył o ukochaną.






Ta część była tak samo dobra jak poprzednia. Jeśli ktoś sądzi, że na temat wampirów nie można napisać żadnej fajnej książki, polecam mu właśnie tą serię. Pochłania całkowicie i nim się obejrzałam byłam na końcu książki. Nie nudzi ani przez chwilę, głównie dzięki charakterowi Cat cały czas coś się dzieje.
Główna bohaterka bardzo zmieniła się od pierwszej części, bardziej się kontroluje, więcej się zastanawia nad tym co robi i nad skutkami. Aczkolwiek nadal zostały w niej cechy dzięki, którym bardzo polubiłam tą bohaterkę; upór, cięty język, poczucie humoru, szczerość (czasami do bólu) i tego, że bez względu na wszystko nie ma zamiaru wykonywać posłusznie każdego rozkazu.



Bones też bardzo mi się podobał w tej części, on z kolei nie zmienił się tak bardzo jak jego kochanka. Nadal można go rozpoznać po ciętym języku, braku unikania tematów seksualnych, poczuciu humoru i zawziętości. Trzeba przyznać, że pod wieloma względami on i Cat pasują do siebie idealnie.
Cieszę się, że autorka postanowiła wprowadzić kilka nowych postaci. Ubarwiły one książkę i z całą pewnością nie byłaby ona tak ciekawa gdyby nie obecność tych bohaterów.
Jeszcze bardziej niż w poprzedniej części (jeśli to możliwe) denerwowała mnie matka Cat. Zaślepiona swoimi doświadczeniami z wampirami nie dała sobie wbić do głowy, że nie wszystkie są złe, a jej córka jest z jednym z nich naprawdę szczęśliwa. Zamiast cieszyć się szczęściem córki i spróbować poznać trochę jej ukochanego, to cały czas tępi ją za to kim jest i non stop krytykuje Bonesa lub się z nim kłóci.



Oczywiście nie zabrakło momentów mocno erotycznych, ale one również w pewnym stopniu przyczyniły się do lepszego czytania książki. Na szczęście to nie jest wątek dominujący.
Nie brakuje tam wielu zabawnych dialogów czy sytuacji.
Podsumowując, jest to świetna książka, którą czyta się z zapartym tchem do ostatniej strony. Myślę, że może się spodobać nawet osobom, które nie przepadają za tematem o wampirach. Jednak jest ona przeznaczona dla nieco starszych czytelników.


Cytaty:
"- Nigdy bym cię nie opuścił. Szczególnie wtedy, gdy śmierć dyszy ci w kark.
- Bardzo śmieszne Tate - odparłam, gdyż Bones miał usta tuż przy mojej szyi - A poza tym dobrze wiesz, że wampiry nie oddychają."


"- Ty! Ty!
- Miło cię znowu widzieć, Justyno – powiedział Bones z diabolicznym uśmiechem. – Bardzo ci dobrze w tym kolorze.
- Ty brudna bestio! – ryknęła matka. – Każdej nocy modliłam się, żebyś zdechł i gnił w piekle!
- Mamo! – Najwyraźniej jej serce ani odrobinę nie zmiękło przez te lata. Bones wzruszył ramionami.
- Powinnaś się modlić trochę głośniej. Najwyraźniej Wszechmogący cię nie usłyszał."

"- I ten zapach! Do diabła, Juan, ty śmierdzisz! Nie kąpałeś się dzisiaj?
- Odwal się Kąpałem, ale zabrakło mi mydła. Nie brałem pod uwagę, że będziemy przechodzić test na obwąchiwanie."

"Byłam już dźgnięta nożem, postrzelona, oparzona, ugryzione przez wampira, wiele razy pobita do nieprzytomności, a nawet wbito we mnie kołek. Nigdy jednak nie czułam takiego bólu jak teraz."

"Mój szef, Don, odnalazł mnie, kiedy miałam dwadzieścia dwa lata i popadłam w pewien konflikt z prawem. Wiecie, zwykłe przewinienie młodocianych. Zabiłam gubernatora stanu Ohio i kilkoro jego pracowników, jednak wszyscy oni propagowali białe niewolnictwo i sprzedawali młode dziewczyny jako jedzenie i rozrywkę."

"-Namówiłeś ją na chodzenie bez majtek przez tyle lat? Madre die Dios, to jest godne podziwu . Mógłbym się wiele od ciebie nauczyć, amigo!"

"- Nazwałeś ją Kitten? I ona ci na to pozwoliła? Ja spędziłem w śpiączce trzy dni, kiedy tak do niej powiedziałem! A moje jaja nigdy nie doszły do siebie po tym, jak kopniakiem wbiła mi je w kręgosłup!
 - I dobrze zrobiła - stwierdził Bones. - Ona jest moim kotkiem. I niczym innym."

"Bones podał mi tylko gin z tonikiem. Wypiłam go zanim jeszcze lód zdążył schłodzić szklankę.
- Lepiej, słonko? - Uśmiechnął się. - To działa na ciebie jak jakaś cholerna przytulanka."

"Hej, Max! zawołałam za nim, kiedy ruszył przejściem. - Miej oczy z tyłu głowy. Nigdy nie wiadomo, kiedy ktoś zechce ci ją uciąć."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...